Rozmawiamy z lek. Jackiem Szulcem, ginekologiem z niemal 30-letnim doświadczeniem, ekspertem diagnostyki niepłodności.
Czy niepłodność dotyka wielu Polaków?
Od zawsze moją pasją było zgłębianie przyczyn niepłodności i pomoc ludziom, którzy się z nią borykają. Niepłodność jest problemem, który dotyka nawet 20% społeczeństwa. W Polsce uważa się, że problemem niepłodności dotyka jedną na pięć par.
Czy niepłodność, jako chorobę, można leczyć?
Od razu chciałbym podkreślić, że niepłodność nie jest chorobą.
Niepłodność wynika z nieprawidłowego funkcjonowania organizmu lub organizmów, zarówno kobiety, jak i mężczyzny. I to właśnie te nieprawidłowości doprowadzają do objawu, jakim jest trudność z uzyskaniem potomstwa.
Na tym polega moja rola, rola lekarza, aby znaleźć przyczyny, które uniemożliwiają parze osiągnięcie upragnionej ciąży. Jedną z takich metod diagnostyki i walki z niepłodnością jest naprotechnologia.
Czym więc jest naprotechnologia?
Naprotechnologia, chociaż nazwa brzmi naukowo, nie jest niczym, czego by medycyna nie znała wcześniej. To pewne sposoby postępowania i diagnostyki, które umożliwiają nam odnalezienie przyczyny, dla której para nie może mieć dziecka.
Jak to się dzieje?
Naprotechnologia bazuje na modelu Creightona, czyli m.in. na diagnostyce i obserwacji wydzieliny pochwowej, zmieniającej się pod wpływem hormonów w cyklu kobiety. Dzięki temu modelowi pacjentka poznaje funkcjonowania swojego organizmu pod względem hormonalnym. Panie, które nauczyły się tego sposobu postępowania, potrafią z dużą dokładnością określić, kiedy mają dni płodne czy niepłodne.
W naprotechnologii monitorujemy zmiany hormonów w cyklu, np. estrogenów, progesteronu, hormonów przysadki i badając konkretne ich poziomy w konkretnej fazie i dniu cyklu, jesteśmy w stanie określić, czego w nim brakuje.
Dzięki obserwacjom możemy zobaczyć, że pacjentka ma problem np. z przedwczesną luteinizacją komórek jajowych, czy problemy związane z toczącymi się w organizmie stanami zapalnymi, zaburzeniami hormonów, np. nadmiernym wydzielaniem prolaktyny. Możemy również określić niedobory progesteronu w II fazie cyklu, która może odpowiadać za poronienia, pojawianie się torbieli, itp.
Ale naprotechnologia to nie tylko obserwacja hormonów…
Trzeba pamiętać, że starając się o ciążę, musimy spojrzeć na całą parę, zarówno na kobietę, jak i na mężczyznę, bo biorąc pod uwagę dane medyczne, przyczyny braku ciąży rozkładają się mniej więcej po równo zarówno po stronie kobiety, jak i mężczyzny.
Chciałbym zaznaczyć, że naprotechnologia to taka „dobra medycyna” prowadząca do pełnej diagnostyki i określenia właściwego sposobu leczenia. Łączy ze sobą różne sposoby postępowania i różną wiedzę z zakresu wielu dziedzin medycyny.
A więc oprócz ginekologii czy położnictwa, czyli dziedzin, które typowo zajmują się niepłodnością, w naprotechnologii bardzo ważną rolę odgrywa internista, chirurg, diabetolog, dietetyk, immunolog.
Dlaczego?
Jeśli weźmiemy pod uwagę to, co mówiłem na początku, że niepłodność nie jest chorobą a objawem problemów w funkcjonowaniu organizmów mężczyzny i kobiety, to odnalezienie i rozwiązanie tych problemów może doprowadzić do sukcesu, jakim jest ciąża.
Przyczyną braku ciąży może być np. ogólnoustrojowy stan zapalny, wynikający np. z nietolerancji pokarmowych lub nieleczone stany zapalne w obrębie układu moczowego, dróg rodnych, zębów, bo to jest często omijany problem. Przyczynić się do tego może stres lub problemy związane z zaburzeniami krzepnięcia krwi. Jeśli zlokalizujemy te problemy i wyeliminujemy je, to jesteśmy znacznie bliżej sukcesu, jakim jest upragniona ciąża.
Czy są jakieś konkretne badania, które warto wykonać?
Kluczowym zagadnieniem do określenia problemów z płodnością jest dobrze zebrany, pełny wywiad. Dopiero wtedy możemy określić zakres badań, jaki warto byłoby u pary starającej się o dziecko przeprowadzić.
I mowa tu nie tylko o profilu hormonalnym u kobiety, ale również badaniach bakteriologicznych, oznaczeniu parametrów układu krzepnięcia, czy testach nietolerancji pokarmowych, które moim zdaniem są bardzo niedoceniane, a mają ogromny wpływ na określenie funkcjonowania całego organizmu. Nie możemy oczywiście zapominać o badaniach nasienia u mężczyzn.
Czy naprotechnologia jest skuteczna?
Oczywiście, pracuje się nad nią od 1985 roku i cały czas jest ona standaryzowana.
Trzeba jednak pamiętać, że metody naturalne wymagają czasu, a zrozumienie pewnych procesów, jakie zachodzą w organizmie pary to proces wieloetapowy.
Prof. Hilgers, twórca metody naprotechnologii opublikowała badania mówiące o skuteczności swoich działań. Spośród par, które w jednym okresie zaczęły diagnozę, po roku ok. 40% leczenie zakończyło sukcesem, czyli ciążą, natomiast po trzech latach ponad 70% par miała potomstwo.
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
3rd Party Cookies
This website uses Google Analytics to collect anonymous information such as the number of visitors to the site, and the most popular pages.
Keeping this cookie enabled helps us to improve our website.
Please enable Strictly Necessary Cookies first so that we can save your preferences!