Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Więcej informacji dotyczących plików cookie możesz znaleźć na stronie polityka prywatności.
Za dużo lub za mało pokarmu... Najczęstsze problemy laktacyjne
Laktacja jest integralną częścią okresu połogu. Na podstawie danych z Centrum Nauki o Laktacji wiemy, że 98% kobiet inicjuje laktację zaraz po porodzie. Natomiast tylko 46% karmi piersią w 6 tygodniu życia dziecka. Po drodze, mamy napotykają wiele wyzwań i przeszkód związanych z wyłącznym karmieniem piersią. Szczególnie dużo pojawia się ich w pierwszych dniach po porodzie, kiedy ich zdaniem pokarmu jest za dużo lub za mało, kiedy karmienie boli. Z powodu ogólnego skrócenia czasu hospitalizacji na świecie w okresie poporodowym często przychodzi się im z nimi mierzyć samym w domu. Szczególnie w czasie pandemii. Jednak wczesna edukacja na ich temat oraz znajomość podstawowych metod radzenia sobie z nimi jest kluczowa do ich przezwyciężenia.
Najczęstszym problemem pojawiającym się w pierwszych dobach po porodzie jest bolesność brodawek. Z bólem podczas karmienia zmaga się szacunkowo od 80-90% matek karmiących. Warto wspomnieć, że możemy tą bolesność podzielić na dwie gałęzie.
Pierwszą z tych części jest bolesność fizjologiczna, która występuje u wszystkich kobiet w mniejszym lub większym nasileniu. W ten sposób organizm stara się nam podpowiedzieć, że brodawka adaptuje się do swojej obecnej i przyszłej pracy w jamie ustnej dziecka. Szczególnie dotkliwa jest w pierwszym tygodniu po porodzie, potem zazwyczaj ustępuje.
Drugą częścią bolesności jest gałąź patologiczna – tutaj możemy zakwalifikować rany brodawek zarówno te małe, jak i duże. W dobie popularności problemu, jakim jest skrócenie wędzidełka języka. Ważna jest pamięć o podstawowej przyczynie tego problemu, którym jest nieprawidłowa technika przystawiania do piersi.
To właśnie jakość przystawiania do piersi i naszej laktacyjnej rutyny warunkuje zdrowie i bezbolesność karmienia, a więc prawidłowe przystawienie dziecka do piersi i jego odstawienie po zakończeniu karmienia. Na oddziale w kontroli karmienia chętnie pomogą położne, natomiast po wyjściu do domu położna środowiskowa, a także w razie potrzeby doradca laktacyjny.
Kiedy pokarmu jest za mało
Kolejnym problemem według mam w trakcie połogu jest niewielka ilość pokarmu. W praktyce często, jako doradcy, słyszymy sformułowania: „jak naciskam to nic nie leci albo tylko jedna kropelka”, „moje dziecko wisi na piersi, chyba się nie najada”, „moje dziecko chce być tylko na piersi, a jak je odstawiam to krzyczy”.
Duża aktywność noworodka, szczególnie w drugiej dobie po porodzie, i małe ilości pokarmu to sytuacje naturalne. Dziecko pozostając na piersi przez dłuższy czas zaspokaja swoje wszystkie potrzeby – komfortu cieplnego, bezpieczeństwa, miłości itp. Ciągłe ssanie jest również związane ze wspomaganiem produkcji pokarmu na późniejszy okres.
Natomiast, w naszej ocenie, małe ilości pokarmu są odpowiednie dla aktualnych potrzeb noworodka. Obecnie uważa się, że małe ilości siary i jej lepka konsystencja pełnią ważną funkcję w nauce koordynacji ssania, połykania i oddychania po urodzeniu. Niezwykle ważne jest również to, że produkcja pokarmu rozpoczyna się już w 16 tygodniu ciąży, a nie w momencie urodzenia, dlatego każda z mam posiada siarę dla swojego maluszka w mniejszej lub większej ilości. Do momentu nawału właśnie taka ilość pokarmu zapewnia dziecku dobrostan. Pozostaje nam cierpliwe udostępnienie piersi maluchowi i monitorowanie masy ciała wraz z personelem szpitala.
Kiedy pokarmu jest za dużo
Jako doradca laktacyjny spotykam się również często z określeniami, że nawał pokarmu również stanowi dla mam problem laktacyjny. Otóż jest on sytuacją fizjologiczną, gdzie dochodzi do zwiększenia ilości pokarmu w piersiach. Możemy go traktować jako oznakę, że laktacja przebiega prawidłowo.
To, co może sprawiać dyskomfort określane jest jako obrzęk piersi, który klinicznie jest inną sytuacją w porównaniu do nawału. Wtedy pacjentki czują , że piersi są ciężkie, twarde. W tym okresie dziecku ciężko jest uchwycić pierś z powodu jej nadmiernego wypełnienia i obrzęku. Najlepszą profilaktyką takiego stanu jest częste przystawianie noworodka do piersi, a w razie potrzeby, wybudzanie, kiedy piersi są przepełnione.
Przystawianie do piersi
Częstą trudnością są również aspekty techniczne przystawiania do piersi. Mamy często martwią się, czy karmią w sposób prawidłowy. Pomocne w takiej sytuacji będą położne na oddziale, które udzielą instruktażu i będą wspierać rodziców w początkowych godzinach po porodzie. Samodzielne próby przystawienia również mają ogromne znaczenie w doskonaleniu techniki karmienia piersią. W ten sposób zarówno mama, jak i dziecko nabywają nowe kompetencje niezbędne w okresie laktacji. Z każdym dniem będzie coraz łatwiej ułożyć się do karmienia, czy zmienić pozycję na inną, bardziej komfortową.
W przypadku nawet małego problemu związanego z karmieniem piersią warto skonsultować się z położną, lekarzem, doradcą laktacyjnym. Zdecydowanie łatwiej jest zaopiekować mały problem, niż później uporać się z dużym problemem.
A co, jeśli maluch nie chce ssać piersi? Więcej o problemie i jego rozwiązaniu przeczytasz TUTAJ.Autor: Michalina Bednarska, położna, konsultantka laktacyjna.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Więcej informacji dotyczących plików cookie możesz znaleźć na stronie polityka prywatności.
Ciasteczka obowiązkowe wymagane są do prawidłowego działania strony.
W celu pokazywania reklam zgodnych z zainteresowaniami użytkownika na portalu Facebook (remarketing).