PolishEnglishUkraineRussiaIndiaflaga Wietnam

logo Centrum Medyczne Żelazna

 Żelazna bloguje - blog tłumacz migowy Podmiot Leczniczy Miasta Stołecznego Warszawy  przetargi i ogloszenia  logo bip

Lubicie słodycze? Domowe ciasto, lody, żelki a może klasycznie – czekolada? Któż odmówiłby odrobiny słodkości? A teraz wyobraźcie sobie, że przez cały dzień nie jecie nic poza słodyczami właśnie. Pączki na śniadanie, garść cukierków na obiad i może czekoladowy suflet na kolację? A między posiłkami słodkie napoje i słodzona kawa. Już nie wygląda to tak atrakcyjnie prawda? Mdłości i niestrawność gwarantowane.

Cukrzyca ciążowa - z czym to się je?

A tak właśnie czuje się dziecko w brzuchu mamy, która ma nieleczoną cukrzycę. Wciąż ma podwyższony poziom cukru i dodatkowo dostaje jego kolejne dostawy z każdym posiłkiem. Taki stan – zbyt wysokiego poziomu cukru we krwi – nazywamy hiperglikemią.

Hiperglikemia jest cicha – wcale nie daje spektakularnych objawów, ale w dłuższej perspektywie jest groźna – i dla mamy i dla dziecka.

U mamy powoduje nudności, senność, paradoksalną chęć na kolejne słodkie rzeczy do jedzenia, niekontrolowany wzrost wagi.

U dziecka może prowadzić do nadmiernej masy ciała a w rezultacie kłopoty przy porodzie, problemy z utrzymaniem prawidłowej glikemii po porodzie a nawet wady serca.

Dlaczego o tym mówimy? Żeby uzmysłowić pacjentkom, jak ważny jest prawidłowy poziom cukru we krwi w ciąży. I dlaczego konieczne są badania kontrolne, w tym owiany złą sławą test OGTT – obciążenia glukozą.

Za cukrzycę ciążową odpowiada – w wielkim skrócie – łożysko. To ono – wydzielając hormony ciążowe – zmniejsza wrażliwość tkanek na insulinę.

W ten sposób powoduje, że po posiłku, po wyrzucie glukozy do krwi, trzustka – uwalniająca insulinę – musi się dużo bardziej napracować, żeby ujarzmić cukier w krwioobiegu. Hormonów jest coraz więcej, insulinooporność rośnie, zapotrzebowanie na insulinę rośnie, aż następuje przełom – organizm nie daje rady sam metabolizować cukrów i – nawet przy prawidłowej podaży pokarmów – wkraczamy w cukrzycę.

Z tej kaskady niekorzystnych zdarzeń warto wysnuć jeden wniosek – skoro za chorobę odpowiada łożysko, to po ciąży – bez łożyska – choroby też nie będzie. Tak dzieje się w większości przypadków. I o tym należy zawsze pamiętać.

W następnym wpisie - Wszystko o teście obciążenia glukozą

dr Małgorzata Zielińska, położnik-ginekolog

edytuj
Znajdź nas w social mediach
Edytuj
Najcześciej szukane informacje
Na skróty
Izba przyjęć
Poród na Żelaznej
Sale rodzinne
Do pobrania
Szkoła rodzenia
Sklep
Żelazna bloguje